Jak już (w sumie) co roku można było się ze mną spotkać na wakacyjnych warsztatach White Alice. W tym roku stacjonowaliśmy w Płocku. Ku mojemu niezadowoleniu. Cóż niezadowolenie moje wynikało z faktu, że miasto to nie moje miejsce w życiu ale z drugiej strony tuż obok sprzedawali kebab. Niestety w tym roku dysponowałem tylko 3 dniami wolnymi więc trzeba było to aktywnie spędzić.
Gościnnie miałem sporo czasu na wywody, które chyba przeszły przez wszelkie możliwe zakątki życia. (z Andrzejem Vitkovem podjęliśmy bardzo ważną rozmowę ze słuchaczami).  Uczestnicy dopisali i jak co roku wszystkich bardzo polubiłem. Okazało się, że nawet modelka która pozowała to moja bliska sąsiadka 🙂 a planowaliśmy spotkanie na świętego nigdy. Los sprawił inaczej 🙂 
Przyjechałem na część gdzie główną rolę grał strumień i mały skansen w Murzynowie. Ominęło mnie fotografowanie w urbanistyce Płocka – Uff… Bardzo ciekawie pracowało mi się z Julką młoda dziewczyną, z którą jak okazało się poza rocznikiem nie rożni nas data urodzenia – innymi słowy urodziliśmy sie w tym samym czasie w innym roku 🙂
Jak zawsze przywiozłem tylko kilka zdjęć- niestety muszę do nich dorosnąć ale wrzucam wam ukradzione z wizjera aparatu dwa ujęcia z Julką 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *